Wczytuję dane...

Dlaczego nie warto stosować marketowych środków do pielęgnacji podłóg?

W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy film od znajomego parkieciarza, obrazujący co się dzieje z podłogą po dłuższym okresie stosowania marketowego środka, o nazwie rozpoczynającej się na literę S ;)

 

 

 

 

Mniejsza szkoda w przypadku gdy preparat tylko się nawarstwi, dając brzydki efekt brudnej podłogi. Zdarzają się sytuacje w których marketowy środek wręcz zmiękcza lakier. Powłoka lakierowa może mieć różne właściwości, wynikające z zastosowanej do jej stworzenia żywicy. Przekłada się to na różną odporność na działanie zasad czy kwasów . Ponadto każda powłoka ma swój (zakładamy, że pożądany przez klienta ) stopień połysku . By zachować te właściwości najlepiej stosować materiały polecone przez producenta lakieru. Oczywiście czasami możemy mieć sytuację, że dostęp do tych konkretnych marek może być utrudniony w takim wypadku proponuję zastosować materiały przeznaczone dla konkretnej grupy lakierów ( np. mamy lakier wodny poliuretanowy ), a niekoniecznie tej samej marki. Kompatybilność tych materiałów i wynikające z tego ich pełna skuteczność również w odniesieniu do dłuższego okresu stosowania jest pewniejsza niż cudownych marketowych rozwiązań uniwersalnych. Pół biedy kiedy okażą się one mało skuteczne, o wiele bardziej niebezpieczne są te dające piorunujący efekt czystości, które doczyszczają wszystko czego do tej pory nie dawało się usunąć. Jak mogą być złe, skoro są tak dobre - przekonacie się po drugim, trzecim użyciu. Skala degradacji powłoki spowoduje, że zatęsknicie do tych niedoczyszczonych powierzchni ;) m.in. dlatego, że środki te mogą okazać się na tyle reaktywne iż spowodują " zmiękczenie" usieciowanej powierzchni lakieru. Dlatego, zastosowanie tych super środków które polecała sąsiadka lub pan w reklamie bywa niebezpieczne dla podłogi. Jedną z informacji ważną (ale nie jedyną) jaka powinna towarzyszyć środkom do "mycia podłóg " jest pH. Dla lakierów poliuretanowych środki do mycia powinny być lekko zasadowe, czyli powyżej 6 i nie przekraczać 10 pH. Najważniejsza zasada to: jak najwięcej miękkiej szczotki lub odkurzacza a jak najrzadziej zwilżonego preparatem mopa. I druga zasada, nie mniej ważna, podłóg drewnianych - nie myjemy lecz przecieramy. Tak mniej więcej przedstawia się skrótowe potraktowanie tematu, który nie jest wbrew pozorom banalny, szczególnie dla użytkowników którzy liczą, że podłoga będzie powodem zadowolenia, a nawet dumy przez długie lata.  

 

 

 

 

 Opracowane na podstawie: http://forum.myfloor.pl/czym-czyscic-drewniana-podloge-t99-10.html